Jak nie zdobywać obserwujących na Instagramie – metoda follow/unfollow

Szybkie sposoby na osiągnięcie celu zawsze kuszą. Ale najczęściej są też ryzykownym przedsięwzięciem.

Co nagle… to po diable, czyli szybkie sposoby na lepsze efekty w mediach społecznościowych

Szybkie sposoby na osiągnięcie celu zawsze kuszą. Ale najczęściej są też ryzykownym przedsięwzięciem.

Niestety, wielu z nas lubi chodzić na skróty. Ufamy w szybko zarobione miliony, niewiarygodnie promocyjne ceny, rozwodzącego się Willa Smitha potrzebującego kasy na bilet czy raptowne wzrosty obserwujących na kanałach społecznościowych osiągnięte na zerowym budżecie.

Ale uwaga! W każdym z tych przypadków powinna zapalać nam się czerwona lampka. 

Droga na skróty często jest mało bezpieczna. 

I podobnie jak w przypadku rozmów z Willem Smithem, które skończyły się utratą przez sympatyczną panią przesłanych mu na bilet pieniędzy, nabijanie sobie sztucznie followersów na Instagramie może skończyć się nie najlepiej.

Kim są Obserwujący na Instagramie i dlaczego są tacy ważni?

Followersi są potrzebni. To społeczność, którą budujemy. Nasi ambasadorzy, którzy wieść o naszej marce nieść będą daleko poza nasze zasięgi. 

Ale pod pewnym warunkiem.

Followersi przydadzą nam się tylko wtedy, gdy będą faktycznie zainteresowani naszym przekazem. Zaangażują się w publikowane przez nas treści – komentując je, lajkując, zapisując na później lub udostępniając znajomym. A doceni to również algorytm Instagrama, bo zdecydowanie ważniejsze od liczby obserwujących jest ich zaangażowanie. Dlatego nie warto też zapraszać na fanpage znajomych nie mających nic wspólnego z tematyką – ale o tym pisaliśmy w poprzednim artykule.

To nie wysoka liczba obserwujących, ani ich lajki sprzedają nasz produkt lub usługę. Dlatego nie zawsze warto walczyć o jak najwyższą ich wartość. Znacznie ważniejsze jest zaangażowanie użytkowników Instagrama, które przekłada się na konwersję. Pomaga nawiązać długotrwałe i wartościowe relacje z obserwującymi, którzy z dużym prawdopodobieństwem, staną się lojalnymi klientami marki.

Dlatego prowadząc profil na Instagramie warto zadbać o content, który będzie podobał się obserwującym, wywoływał w nich uśmiech i zaciekawienie, prowokował do komentarza lub podzielenia się informacją ze znajomymi. Proporcje zaangażowania do liczby odbiorców pokażą nam wartość wszystkich zebranych Followersów.

O co trzeba dbać na swoim Instagramie?

Nie wszyscy jednak tak to pojmują. Część marek lub wschodzących influencerów próbuje za wszelką cenę podnosić liczby, które znajdują się tuż przy nazwie ich profilu. Te liczby oczywiście są ważne! Ale nie idźmy w ich ślady i nie dążmy do osiągania coraz większych cyferek na liczniku za wszelką cenę. Czuwajmy jednak nad nimi, bo:

  • liczba postów mówi o tym, jak aktywną marką jesteśmy. Jeśli jest pokaźna zapewnia potencjalnych followersów o tym, że nie pozostawimy ich nagle bez contentu. 
  • liczba obserwujących świadczy o tym, że content jest atrakcyjny. Czyli to, co chcemy przekazać musi być ważne i ciekawe, skoro aż tylu ludzi obserwuje nas, aby czytać nasze posty.
  • liczba obserwowanych… z pozoru wydaje się nieistotną wartością. Ale tylko z pozoru, gdyż świadomym użytkownikom Instagrama liczba ta pozwoli ocenić markę. Co oznacza duża liczba obserwowanych w profilu marki? Na przykład to, że marka stosuje nieciekawe sposoby na zwiększenie swoich zasięgów, takie jak “Follow 4 follow”, “Like 4 like” lub korzystanie z pomocy botów

Najważniejsze powody do obserwowania profilu na Instagramie

Są różne powody, dla których marka (lub my osobiście) klika “Follow” przy profilach innych marek i osób, między innymi:

  • zainteresowanie proponowanym contentem,
  • ciekawość tego, co robi znajomy lub konkurencja,
  • zasada wzajemności, czyli “Follow 4 follow”.

I to ten ostatni powód jest drogą na skróty, z której sporo marek korzysta. Niestety.

Co daje metoda Follow/unfollow na Instagramie?

Sposób “Follow 4 follow” (czy też “Like za like”) polega na tym, że marka followuje masowo wszystkich, którzy wydają jej się potencjalnymi klientami lub odbiorcami. Często działanie to wzmocnione jest o lajkowanie najświeższego i jednego ze starszych zdjęć. 

Ma to wzbudzić w obserwowanym poczucie, że faktycznie interesuje nas jego content. Informacja o obserwowaniu pojawia się obserwowanemu w powiadomieniach. Wówczas zwraca on na markę uwagę. Zasada wzajemności powoduje, że czuje się w obowiązku odwzajemnić sympatię. Klika więc “Follow” i przyczynia się do wzrostu liczby obserwujących daną markę. 

Niestety, sposób “Follow 4 follow” wiąże się również z drugą stroną medalu – działaniem “Unfollow”, które stosowane jest, gdy cel zostanie osiągnięty. Nieuczciwa marka dba bowiem również o to, żeby ostatnia wartość przy profilu, czyli “Obserwowani”, nie była zbyt wysoka narażając ją na utratę zaufania odbiorców.

Korzyści metody Follow/unfollow

W praktyce wygląda to tak, że marka zaczyna obserwować dziennie kilkadziesiąt lub nawet kilkaset profili, z których pewnie połowa odwzajemnia się tym samym. Dzięki temu marka bezkosztowym działaniem jest w stanie wyklikać nawet 300 follow backów tygodniowo. Gra warta świeczki?

To zależy.

Okazuje się, że stosowanie tego działania może grozić banem od Instagrama. A ban ten objawia się na kilka sposobów. Może być natychmiastowy i zablokować działanie na danym profilu na kilka godzin lub nawet dni. Może być nieodwracalny, czyli usunąć konto jako niezgodne z Regulaminem. Ale może też zastosować zupełnie inną, pozornie niedostrzegalną karę.

Dlaczego nie warto stosować metody Follow/unfollow?

Marki korzystające z metody “Follow/unfollow” zwiększają co prawda liczbę obserwujących, jednak nie idzie to w parze ze zwiększeniem zaangażowania. Jednocześnie zaprzestanie tak intensywnych działań (wstrzymanie się z klikaniem “Follow”) powoduje często martwicę konta. 

Co to oznacza? 

Że marka zaczyna tracić zaangażowanie i followersów. Znika też ze strony eksploracji. I nic nie pomoże regularna publikacja wysokiej jakości treści. Ciężko jest wrócić do poziomu zaangażowania, jakim marka cieszyła się przed rozpoczęciem działań “Follow/unfollow”.

Dlaczego obserwujący odchodzą?

Utrata obserwujących bywa bolesna i czasem jest nieunikniona, nawet jeśli uczciwie budujemy swoje audytorium. Każde “Unfollow” boli – zwłaszcza, gdy poświęcamy dużo czasu i energii na budowanie społeczności. 

A jakie są powody, dla których odbiorcy przestają obserwować nasz profil?

  • mogą stosować opisaną wyżej metodę zwiększającą liczbę obserwujących “Follow/unfollow”,
  • rozczarowali się proponowanymi przez nas treściami,
  • zawodzimy ich brakiem interakcji, na przykład w komentarzach lub wiadomościach,
  • zmienia się styl naszego contentu,
  • wyświetla im się za dużo treści i rezygnują z tych najmniej im potrzebnych (czyli z nas).

Cała prawda o metodzie Follow/unfollow

Stosując ryzykowną metodą “Follow/unfollow” można korzystać z pomocy botów. Jednak żadne medium społecznościowe nie akceptuje zautomatyzowanych i jednocześnie niezbyt uczciwych działań, do których wykorzystuje się zewnętrzne narzędzia. Ryzyko blokady lub bana znacznie się więc zwiększa. Czy dla szybkiego wzrostu niezaangażowanych fanów warto ryzykować utratę utworzonej do tej pory społeczności?

Jak inaczej zdobywać zasięgi i budować lojalną grupę odbiorców na Instagramie?

Zamiast testować szybkie i niekoniecznie uczciwe metody na rozwijanie swojej marki w mediach społecznościowych, lepiej postawić na rzetelność i regularność publikacji contentu. A content na Instagramie to nie tylko posty. To także Stories, IGTV, a do tego jeszcze rolki. Postaraj się być aktywny w każdym z tych formatów.

W budowaniu grupy zaangażowanych odbiorców zdecydowanie pomaga prowadzenie działań na innych kanałach. Tworząc spójny wizerunek marki w różnych miejscach (media społecznościowe, blog, strona www, podcasty etc.) spowodujemy naturalne przenikanie się społeczności, które z własnej woli będą podążać za naszym contentem. 

Chcąc zwiększać zasięgi i zdobywać więcej odbiorców, musimy publikować regularnie i tworzyć dużo treści. Czasem nasza aktywność w mediach społecznościowych będzie musiała trwać nawet rok lub więcej, aby zaczęła przynosić pożądane efekty. Dlatego cierpliwie twórzmy i publikujemy nasz content nie skupiając się na statystykach, promocji czy lajkach. 

Takie działania przydadzą się nam na pewno, bo:

  • regularna publikacja przez dłuższy czas pozwala nam ulepszać content podwyższając jego jakość,
  • umożliwią testowanie, podczas którego okaże się, co działa najlepiej na naszą grupę, branżę i klientów,
  • wyrobimy swój własny, unikatowy styl,
  • duża liczba postów zwiększy szansę na to, że któryś z nich zainteresuje danego odbiorcę,
  • zyskamy czas na zbudowanie swojej wiarygodności. Mała liczba postów, krótki czas istnienia na Instagramie oznacza ograniczone zaufanie – odbiorcy nie wiedzą, czy nagle nie przestaniemy nadawać. Przy długiej i regularnej aktywności będą pewni, że są w dobrym i stabilnym towarzystwie.

Cierpliwość w działaniach na Instagramie przekłada się zarówno na zaangażowanie odbiorców (które z czasem wzrasta), jak i na algorytmy. Wysokiej jakości content, który pojawia się regularnie docenią odbiorcy, którzy faktycznie są zainteresowani tym, czym się zajmujemy. A tacy followersi są na wagę złota. 

Daj znać, co o tym myślisz.

A jeśli chciałbyś rozwijać swoją markę, ale w sposób uczciwy i rzetelny, skontaktuj się z nami. Skutecznie budujemy zaangażowane społeczności wokół wysokiej jakości contentu. Znamy się na Social Media i nie chodzimy na skróty, bo uważamy, że JAKOŚĆ broni się sama. Tego nauczyło nas wieloletnie doświadczenie.